Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Witaj,mam nawrót dolegliwości,ból wczoraj okropny:(((((Czy u Ciebie z perspektywy czasu jest gorzej z objawami,czy własciwie ataki sa coraz rzadziej?Zrobiłam znów okropny błąd jak bóle przeszły i wróciłam prawie do normalnego jedzenia i alko(pare cydrów na urlopie) i powoli zaczęło sie:(Horror...Uwierzyłam lekarzom,że to nerwy,bo ciągle nic w wynikach nie stwierdzili:(Boję sie jak dam radę cały dzień w pracy i czy ból z wczoraj nie wróci?Na głodówce bedę i wodzie....Straszna jest przyszłośc dla mnie....Mam nadzięję,ze doczekam do września na MRCP....Nie uwidocznili na EUS brodawki Vatera i beda sprawdzać czy nie mam dwudzielnej,bo mam osobne ujscia do PŻW,ale czytałam,ze to normalne chyba.a jak u ciebie z tymi przewodami?
Offline
Z perspektywy czasu złe okresy są coraz rzadziej u mnie i bardzo mnie to cieszy. Może kwestia zmiany stylu życia coś pomoga, nie wiem. W każdym razie nie łudzę się, że moje problemy znikają:).
Offline
Frost pisałeś kiedyś, ze czujesz trzustkę każdego dnia. Co masz na myśli pisząc "czujesz"?? To sa takie ćmienia??
Offline
Uczucie rozpierania, czasem palenie, ucisk.
Offline
Ale w jaki sposob ona rozpiera? Przeciez nie jest powiekszona, to chyba cos innego Cie uciska? Nie czaje
Offline
Uczucie rozpierania u mnie to takie samo uczucie jak wtedy gdy się człowiek nażre do pełna To jest tylko takie wrażenie, trzustka nie musi być powiększona fizycznie:). Uczucie palenia też nie jest spowodowane tym, że trzustka płonie żywym ogniem . Od w taki sposób umysł interpretuje fakt, że coś tam się dzieje niedobrego
Offline
A od czego jeszcze moze byc to rozpieranie? Moze byc od nadmiernego gazu w zoladku? Bo mi ulge daje jak mi sie odbija.
Offline
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc
Offline
Strony: 1