Przewlekłe zapalenie trzustki - FORUM

Forum stworzone dla osób zmagających się z ostrym i przewlekłym zapaleniem trzustki. Jest to nasze miejsce w sieci, gdzie możemy wymieniać się doświadczeniami, dowiedzieć czegoś o PZT i OZT lub po prostu porozmawiać o swoich problemach.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2017-06-11 09:05:04

FFlm
Użytkownik
Dołączył: 2017-06-11
Liczba postów: 1
Windows 7Chrome 55.0.2883.87

OZT a alkohol

Czy jest możliwe, że przez 2 lata (prawie) codziennego picia (1-2 piwa albo kieliszki wina na dzień, raz na miesiąc jakieś grubsze picie) mogłam nabawić się OZT? W szpitalu stwierdzili, że to przez błędy dietetyczne (waga 48kg przy 170cm wzrostu, gdzie trzustka zaczęła samą siebie zżerać przez brak pokarmu i czytałam publikacje o tym, że przy zaburzeniach odżywiania<bulimia/anoreksja> może to wystąpić). Przed chorobą ważyłam 55kg, ataki zaczęły się pod koniec października '16, najczęściej intensywny ból klatki piersiowej, który ustępował po wymiotach niestawioną treścią pokarmową. Występowały średnio raz na miesiąc. Tygodniowy pobyt w szpitalu w kwietniu '17, gdy zadzwoniłam po karetkę, bo był to czwarty dzień z rzędu gdy mnie bolało + do tego wymioty(4 razy dziennie samą śliną i żółcią) i jak się okazało po przyjeździe karetki ciśnienie 80/40 i odwodnienie. Ataki bólu zawsze występowały przy połączeniu jedzenia + alkoholu. Teraz dopiero widzę, jak mi szkodził razowy chleb czy surowe warzywa, które uważałam, za bardzo zdrowe, a po których moja trzustka szwankowała. Teraz zrezygnowałam całkowicie z chleba, tylko maca i wafle ryżowe, sucharki. Dietę trzymam i wiem, ze już do końca życia nie zjem pizzy. Łatwiej mi zrezygnować z jedzenia niż z innych używek. Popłakałam się jak mi powiedziano, że nie będę mogła już pić. I uwaga, za co mi się dostanie na tym forum: dalej piję. Mniej, ale jednak piję. Za to dietę trzymam super ścisłą, zero tłuszczu. Nie wiem, jak długo tak pociągnę, mam dopiero 22 lata, nie wyobrażam sobie reszty życia bez żadnych używek. Na USG nie wyszło mi powiększenie narządów, robiący badanie się mnie pytał co mnie boli, bo nie widział żadnych nieprawidłowości. Jedynie tomografia jamy brzusznej i 10-krotnie podwyższone enzymy pozwoliły postawić diagnozę. Minęły 2miesiące od wyjścia ze szpitala, jeść praktycznie mało co jem, bo tylko jogurty, ser biały, rozgotowany makaron/ryż i wafle ryżowe. No i grysik i serki typu danio. Nie przekraczam 1300-1500kcal dziennie, dawki tłuszczu jedynie z serka danio, bo jogurty naturalne, mleko i jogurty kupuję 0%
Edit: do tego papierosy, które kocham. Kawę zastąpiłam zbożową ale jak mam sobie zastąpić nikotynę? Przed chorobą paliłam pół paczki na dzień, teraz paczka na 4 dni, ale i tak to za dużo, nawet w szpitalu paliłam.

Ostatnio edytowany przez FFlm (2017-06-11 09:11:00)

Offline

#2 2017-06-11 11:17:28

Simon
Użytkownik
Dołączył: 2017-01-10
Liczba postów: 91
WindowsFirefox 53.0

Odp: OZT a alkohol

na ostro... 22 lata i nie wyobrażam sobie życia bez używek... nie musisz długo nie pociągniesz. Pija dalej... Sama widzisz, że ci szkodzi... Czego oczekujesz po tej grupie? Masz pełną szansę na PZT lub OZT... Nie piszesz nic o badaniach i o wynikach.

Offline

#3 2017-06-12 01:20:42

Azaya
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-18
Liczba postów: 107
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: OZT a alkohol

Pocieszę Cię, że też się nabawilam problemów z trzustką problemami z odżywianiem, a nawet nie zdążyłam zacząć pić i palić [dblpt]P

Offline

#4 2017-06-12 06:04:32

Katies29
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-23
Liczba postów: 268
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: OZT a alkohol

Fflm, to prawda, anoreksja moze spowodowac zaburzenia pracy trzustki, alkohol i palenie na pewno nie pomogly tez, to pewnie bylo polaczenie wszystkiego bo zazwyczaj to jest kilka czynnikow, Simon rozumiem Twoja wypowiedz ale uwazam, ze powinnismy odpowiadac merytorycznie na problemy z trzustka i starac sie nie oceniac kogos postaw bo i tak kazdy sam decyduje o swoim zdrowiu/zyciu, wiesz ja tez mialam dola, ze sobie nie wypije drineczka po pracy ze znajomymi ale po czasie to mija kiedy zdajesz sobie sprawe, ze to moze kosztowac Cie zycie. Czy masz stwierdzone pzt?

Offline

#5 2017-06-12 06:42:11

buubi
Użytkownik
Dołączył: 2017-05-26
Liczba postów: 19
WindowsInternet Explorer 11.0

Odp: OZT a alkohol

Azaya napisał/a:

Pocieszę Cię, że też się nabawilam problemów z trzustką problemami z odżywianiem, a nawet nie zdążyłam zacząć pić i palić [dblpt]P

Azaya Ty miałaś EUS robione ? Pytam bo wydawało mi się w którymś poście, że coś o tym pisałaś jeszcze w 2016

Wiadomość dodana po 31 min 07 s:
Chciałem ostatnio sprowokować trzustkę alkoholem - wypiłem przez 3 dni po 2 piwa wieczorem, nie zauważyłem zwiększenia natężenia bólu brzucha (czego w sumie się spodziewałem), za wyjątkiem większego rozwolnienia rankiem, ale to zrzucam raczej na karb drożdży, prostych węglowodanów i gazu zawartego w piwie (na co dzień nie przyjmuję takich raczej).

Offline

#6 2017-06-13 12:16:48

Katies29
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-23
Liczba postów: 268
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: OZT a alkohol

Bubbi ale w innym poscie piszesz ze gorzej sie czujesz teraz z plecami itp itd - to moze byc jak najbardziej efekt alkoholu - on dziala jak opozniony zaplon [dblpt])

Offline

#7 2017-06-13 18:06:47

Azaya
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-18
Liczba postów: 107
AndroidChrome 58.0.3029.83

Odp: OZT a alkohol

buubi napisał/a:
Azaya napisał/a:

Pocieszę Cię, że też się nabawilam problemów z trzustką problemami z odżywianiem, a nawet nie zdążyłam zacząć pić i palić [dblpt]P

Azaya Ty miałaś EUS robione ? Pytam bo wydawało mi się w którymś poście, że coś o tym pisałaś jeszcze w 2016

Miałam, zwłóknienia w granicach normy.

Offline

#8 2017-06-13 18:21:00

buubi
Użytkownik
Dołączył: 2017-05-26
Liczba postów: 19
WindowsInternet Explorer 11.0

Odp: OZT a alkohol

Katies29 napisał/a:

Bubbi ale w innym poscie piszesz ze gorzej sie czujesz teraz z plecami itp itd - to moze byc jak najbardziej efekt alkoholu - on dziala jak opozniony zaplon [dblpt])

no po wypiciu 2 piw następny dzień było ok, plecy zaczęły boleć po 2-3 dniach dopiero

Wiadomość dodana po 12 h 35 min 59 s:
Do tego specjalnie sprowokowałem kawą (efekt po 1 dniu ból) i kiełbasą z grilla (podobnie z opóźnieniem). W sumie nie wiem co mam robić, przeciwbólowe mogę pakować doraźnie, ale poza tym nie wiem, poza dietą ścisłą (kreon ?

Offline

#9 2017-06-14 08:08:43

Frost
Administrator
Dołączył: 2016-06-11
Liczba postów: 270
Windows 8.1Chrome 58.0.3029.110

Odp: OZT a alkohol

Czy jest możliwe, że przez 2 lata (prawie) codziennego picia (1-2 piwa albo kieliszki wina na dzień, raz na miesiąc jakieś grubsze picie) mogłam nabawić się OZT?

Trudno powiedzieć. Regularne picie małych ilości raczej nie wywołuje OZT. Chyba, że jest to objaw początków PZT, co Ciebie na 99% nie dotyczy, jeśli to tylko dwa lata. OZT na tle alkoholowym najczęściej po imprezach się dostaje:) - tłuste jedzenie plus duże ilości alkoholu mogą sprawić, że trzustka się zbuntuje.

W szpitalu stwierdzili, że to przez błędy dietetyczne (waga 48kg przy 170cm wzrostu, gdzie trzustka zaczęła samą siebie zżerać przez brak pokarmu i czytałam publikacje o tym, że przy zaburzeniach odżywiania<bulimia/anoreksja> może to wystąpić).

Jak napisała koleżanka wyżej, to jak najbardziej możliwe, choć nie często się zdarza.

…Ataki bólu zawsze występowały przy połączeniu jedzenia + alkoholu. …I uwaga, za co mi się dostanie na tym forum: dalej piję. Mniej, ale jednak piję....do tego papierosy, które kocham....waga 48kg przy 170cm wzrostu ...

Wymieniłaś 3 przyczyny problemów z trzustką, która z nich jest u Ciebie dominująca niestety nie da się stwierdzić tutaj na forum. Skoro sam alkohol nie powoduje ataków to może przyczyna leży w pozostałych powodach. W każdym razie, o ile nie zmienisz trybu życia ataki będą się powtarzać dalej. Nie mam zamiaru Cię straszyć, po prostu takie są fakty. Połączenie alkoholu, palenia papierosów, złej diety + już teraz powodująca problemy trzustka, daje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że będą kolejne ataki OZT. Prędzej czy później.
Także w skrócie: rzuć palenie, nie pij codziennie, popraw dietę i ciesz się zdrowiem:). Za młoda jesteś żeby biegać po szpitalach:).

Dietę trzymam i wiem, ze już do końca życia nie zjem pizzy.

Nie rzucałbym słów na wiatr, z praktyki wiem, że jak samopoczucie się polepsza to i reżim rozluźnia:D:D. W każdym razie więcej szkody robią fajki i alkohol niż jednorazowe wybryki dietetyczne.

Popłakałam się jak mi powiedziano, że nie będę mogła już pić.

Na początku to wygląda strasznie, po paru miesiącach obojętnieje się na kwestie alkoholu. Kwestia towarzystwa w jakim się obracasz, jeśli nie robiliby ci problemu „że się z nimi nie napijesz” to po prawdzie nie odczuwa się „negatywnych” skutków trzeźwości:).

I uwaga, za co mi się dostanie na tym forum: dalej piję.

Tutaj się dostaje tylko tym co wmawiają sobie chorobę;p. To jak żyjesz i czy posłuchasz rad z tego forum to wyłącznie twoja sprawa:)

Za to dietę trzymam super ścisłą, zero tłuszczu

Wprawdzie przy tak małej wadze szczątkowy tłuszcz z innych pokarmów powinien ci wystarczyć, to jednak dobrze by było by się jakiś tłuszcz dodany znalazł w twojej diecie-chociażby olej lniany, oliwa, cokolwiek. Kilkanaście gramów w ciągu dnia nie zrobi ci żadnej różnicy a na pewno wpłynie na poprawę samoopczucia:).

To by było na tyle, pozdrawiam:)

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
forummjakmilosc - lion-hc - solutionteam - countryrpg - to-jest-test