Przewlekłe zapalenie trzustki - FORUM

Forum stworzone dla osób zmagających się z ostrym i przewlekłym zapaleniem trzustki. Jest to nasze miejsce w sieci, gdzie możemy wymieniać się doświadczeniami, dowiedzieć czegoś o PZT i OZT lub po prostu porozmawiać o swoich problemach.

Nie jesteś zalogowany na forum.

#26 2016-08-24 20:57:02

Gaja
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-17
Liczba postów: 21
Windows 8.1Chrome 52.0.2743.116

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Olsnier dzięki za odpowiedź. To ja coś namieszałam, pisałeś o wizycie we wtorek u gastrologa, a ja odczytałam, że idziesz na usg do dobrego radiologa;-) Ale w moim wieku....
Co do tego gastrologa to chętnie się dowiem kto to i gdzie przyjmuje. Ja byłam u takiego (też prywatnie), u którego wizyta trwała 10 minut, z czego połowę czasu wklepywał coś do komputera. I jeszcze był zły, jak coś do niego mówiłam, że mu przeszkadzam.
A co Ci powiedział ten gastrolog na Twoje dolegliwości?

Offline

#27 2016-08-25 12:18:09

Frost
Administrator
Dołączył: 2016-06-11
Liczba postów: 270
WindowsChrome 52.0.2743.116

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Witam Gaju na forum i dziękuję za życzenia:). Wszystko poszło po naszej myśli:).

PS Ja też niedługo skrobnę coś na e-chirurgii:D

Offline

#28 2016-08-31 20:30:07

Olsnier
Użytkownik
Dołączył: 2016-07-31
Liczba postów: 32
WindowsFirefox 48.0

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Witam po urlopie. [dblpt])

Super Frost że wszystko wam wypaliło na ślubie [dblpt]) 

Gaja wysłałem ci wszystkich lekarzy po przez prywatną wiadomość. Napisz czy dostałaś. Jak nie to napiszę tutaj u kogo byłem i co dany lekarz wymyślił  [sred])

Ja w chwili obecnej nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć (chodzi mi o moja przypadłość). Musze powiedzieć że poszalałem przez te dwa tygodnie jeśli chodzi o jedzenie i nie wiem co mam o tym myśleć, naprawdę.  Jak się ogarnę i wejdę w normalny tryb to zacznę więcej pisać.

Dzięki Joanno za życzenia udanego urlopu. Faktycznie udał się choć moja luba przyniosła z Niemiec jakieś przeziębienie i jeszcze z tydzień posiedzi w domu heh... A mnie szlak trafił bo jakoś ciężko mi iść do pracy wiedząc że mógłbym z nią spędzić ten czas, heh ona ma podobnie jak ja siedzę w domu [dblpt]D  Mnie za to coś ciągle chciało złapać ale nie chwyciło [dblpt][slash]

Trochę popiszę co u mnie później.

Pozdrawiam

Offline

#29 2016-09-01 09:18:31

Gaja
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-17
Liczba postów: 21
Windows XPChrome 49.0.2623.112

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Witajcie:-)
Olsnier dzięki, sprawdzę pocztę. Dam znać czy doszło.
Na razie czas strasznie ucieka, napiszę więcej później.
Pozdrawiam wszystkich:-)

Offline

#30 2016-09-02 13:44:04

Gaja
Użytkownik
Dołączył: 2016-08-17
Liczba postów: 21
Windows XPChrome 49.0.2623.112

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Olsnier poczta doszła, dzięki za info. I nawet nie wiesz, jak się cieszę, że tym dobrym gastrologiem okazał się doktor Cezary [dblpt])
Ja się do niego wybieram na gastroskopię i przy okazji chciałam się zarejestrować na zwykłą wizytę. Słyszałam, że jest fajny i cieszę się, że to potwierdzasz. A do kliniki prof. Dobosza mam rzut beretem.
A co Ci powiedział doktor na Twoje dolegliwości?

Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendu:-)

Offline

#31 2016-09-02 21:54:34

Olsnier
Użytkownik
Dołączył: 2016-07-31
Liczba postów: 32
WindowsFirefox 48.0

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Tak na szybkiego...

Nie zraź się do niego ale raczej jednak zachowanie ma typowego lekarza. Ale jak pisałem wysłuchał mnie. Byłem u niego ze 40 min...

Na razie wykluczył trzustkę, ale jak wiemy to cholerstwo ciężko zdiagnozować a jakby nie patrzyć to przede wszystkim jest on chirurgiem a potem gastro ;/  Co prawda zalałem go wręcz wodospadem informacji i np. przeoczył fakt iż dwa tygodnie przed wizytą u niego miałem gastro i chciał bym zrobił je w klinice. Uświadomiłem go że miałem 2 tyg. zdziwiony chłop do mnie a gdzie pan ma wynik. No pokazałem mu że pod pierwszym badaniem gastro jest druga kartka.

Diagnozę postawił głownie opierając się na badaniach obrazowych.  Czyli USG (stłuszczenie wątroby) i Gastro (refluks żółciowy oraz zapalenie żołądka). I na razie na to mnie leczyć zaczął...

Aha kazał mi też powtórzyć kolono i do na zasadzie bym wziął skierowanie od mojego lekarza pierwszego kontaktu i przyszedł do niego do kopernika. On tam w pracowni gastro pracuje.

Ogólnie nie wiem co mam o nim myśleć sama się przekonasz, mi polecił go znajomy (u jego teścia znalazł mu raka jelita i w w dość początkowym stadium, można by powiedzieć że życie mu dzięki temu przedłużył gość do tej pory żyje jak na razie).

A no i jeden minus bo mnie cholernie nastraszył ale to raczej chyba wynikało z tego iż ja źle przekazałem jedno z rozpoznań mojego lekarza pierwszego kontaktu. A mianowicie chodziło o grzybicę jamy ustnej, on do mnie że przydało by się by pan zrobił test na HIV... Ja o takie oczy O.O  zrobiłem.  Szczególnie że jedna partnerka od 10 lat bez skoków w boki z mojej czy jej strony.  No test zrobiłem (ujemny) ale co się posrałem ze strachu to moje było hehe

Ogólnie 13 września idę do niego na kontrolę zobaczę co mi powie.

Jutro jak znajdę chwilę czasu to opowiem wam co robiłem i co jadełm przez ostatnie moje 2 tyg. urlopowania i jak się czułem... Poprostu nie wiem co mam o tym myśleć, czy to wstępne stadia trzuchy  czy też inne przypadłości heh...

Pozdrawiam [dblpt])

Offline

#32 2016-09-03 09:46:14

Frost
Administrator
Dołączył: 2016-06-11
Liczba postów: 270
WindowsChrome 52.0.2743.116

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

A mianowicie chodziło o grzybicę jamy ustnej, on do mnie że przydało by się by pan zrobił test na HIV... Ja o takie oczy O.O  zrobiłem.  Szczególnie że jedna partnerka od 10 lat bez skoków w boki z mojej czy jej strony.  No test zrobiłem (ujemny) ale co się posrałem ze strachu to moje było hehe

O k*** [dblpt]D Przecież grzybica jamy ustnej nawet po antybiotykach występuje, a samo HIV jest w Polsce równie rzadkie co PZT:D. Nie mówiąc już o tym, że są jeszcze dziesiątki innych o wiele częstszych przyczyn. Ciekawe skąd to mu do głowy przyszło:D

Jutro jak znajdę chwilę czasu to opowiem wam co robiłem i co jadełm przez ostatnie moje 2 tyg. urlopowania i jak się czułem... Poprostu nie wiem co mam o tym myśleć, czy to wstępne stadia trzuchy  czy też inne przypadłości heh...

Czyli mówisz, że jakieś pogorszenie samopoczucia było?

Offline

#33 2016-09-03 19:26:55

Olsnier
Użytkownik
Dołączył: 2016-07-31
Liczba postów: 32
WindowsFirefox 48.0

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Frost

Ogólnie jeśli chodzi o tego HIVa to raczej to było z mojej winy. Źle mu opisałem moje objawy, tzn. czytając obszerną listę powiedziałem że miałem grzybicę jamy ustnej (co raczej nawet nie było prawdą bo z grzybicy jeśli to w ogóle była grzybica w co wątpię to miałem nawet nie biały nalot a więcej śliny na języku i do tego już bardziej swędzące problemy na dole) On do mnie że w tak młodym wieku i pan miał grzybicę jamy? Oj to coś z układem odpornościowym i bym zbadał się pod kątem HIV. Nie mówiłem mu z kolei że ja od urodzenia strasznie chorowity bywałem. Ale ten HIV to raczej wyszedł jako dodatek nie nawiązujący do problemów. Hehe ogólnie test zrobiłem dla świętego spokoju. Ale powiem wam że weekend w oczekiwaniu był straszny. I nic do bani nie dochodziło, żaden argument tj. (chłopie od 10 lat masz jedną partnerkę, nim z nią zacząłeś to się badałeś "jestem jej pierwszym [sred])", ona nigdy w życiu mnie nie zdradziła i nie zdradzi taki stary typ dziewczyny [dblpt]) , do tego żadnego kontaktu z krwią nic, no po prostu żadnej możliwości by to złapać) a i tak trybiki pracowały na pełnym gazie hehehe ale spoko test na ( - )  [dblpt])

Jeśli chodzi o moje rewelacje to raczej nie miałem nic rewelacyjnego jeśli chodzi o odczucia.

Jadłem praktycznie normalnie, po za smażonym chyba. Jak byłem w Niemczech to pochłaniałem duże ilości słodyczy i czekolady, ale to trochę też z nudów bo nie było co robić a po wyjściu z domu gorąc wciskał w ziemię.  No i wydalanie mi się polepszyło pod kątem twardości (ale to raczej dzięki czekoladzie). Pozwoliłem sobie nawet na zjedzenie grilla (pierść z iindyka, i kiełbasa) i jakieś tam pobolewania były. Jednak bardziej z pleców i nie od razu po jedzeniu. Po zjedzeniu tego grilla to siedziałem przy stole ze 2-2.5h i nic potem jak wstałem i wracaliśmy autem to mnie właśnie te plecy pobolewały.  Tak samo jest teraz codziennie.  Nie mam jakiejś takiej pewności że na bank po jedzeniu będzie się coś działo. Nie odnotowałem w głowie że po jedzeniu będzie dyskomfort.

I albo już się do tego przyzwyczaiłem albo to faktycznie nie trzucha...

Chyba będę musiał jakiś pamiętnik popisać przez jakiś czas co jem i jak się po tym czuję bo sam już nie wiem.

Na chwilę obecną czuję mały dyskomfort od czasu do czasu pod lewym żebrem, ale częściej to jednak w plecach tak pod lewą łopatką czuję dyskomfort albo delikatne ćmienie bólu.

13 września idę do pana doktora Cezarego a 15 mam kolono na NFZ u niego.  No zobaczymy co powie.

Dodam też iż ostatnio coś ze słodyczami sobie pozwalam, sporo czekolady było heh...

No zobaczymy, cieszę się że na razie nie mam nie wiadomo jak wielkich bóli.

A jak tam u was? [dblpt])

Offline

#34 2016-10-10 21:43:58

Olsnier
Użytkownik
Dołączył: 2016-07-31
Liczba postów: 32
UnknownFirefox 48.0

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

A no właśnie miałem wam opisać co u mnie i jak się czuje. A że przeszedłem z tym wszystkim do porządku to też jakoś nie miałem weny :-P Ale już jestem z powrotem :-)

U mnie raczej lajcik. Pomału odstawiam czy raczej wykańczam leki. Jem normalnie a po posiłkach nie zawsze ale czasem coś mi się na plecach dzieję. Przy czym dziwne to bo dajmy na to parę dni temu pozwoliłem sobie na kebaba a po 2-3 godzinach poprawiłem drugim kebsem i nic się nie działo heh. Ty Frost po takim jedzeniu pewnie byś to nieźle czuł co?

Dobra zmiana to ta iż nie piję i nie palę :-) Zła że sobie ze słodyczami czasem pozwalam hehe

Co u was?
Pozdrawiam

Offline

#35 2016-10-20 18:08:38

Frost
Administrator
Dołączył: 2016-06-11
Liczba postów: 270
AndroidChrome 53.0.2785.124

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Olsnier,

Cholera, za rzadko tu zaglądam ostatnio ale zmiana pracy wpłynęła znacząco na mój wolny czas,  mam nadzieję że to tylko przejściowe. Generalnie u mnie jest spokój jeśli chodzi o trzustke, od wesela się trzymam:-) A u was jakieś nowe, pozytywne mam nadzieję zmiany w samopoczuciu?

PS po dwóch kebabach byłoby grubo, jeden jeszcze toleruje (czasem zdarza się zjeść, wiem, nie powinienem:-/) :-D

Offline

#36 2017-03-03 10:08:59

czesiek
Użytkownik
Dołączył: 2017-02-23
Liczba postów: 208
MacintoshSafari 602.1

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Olsnier co u Ciebie w końcu zdiagnozowano??

Offline

#37 2017-03-16 20:12:08

Olsnier
Użytkownik
Dołączył: 2016-07-31
Liczba postów: 32
WindowsFirefox 52.0

Odp: Trzustkowicz czy nie trzustkowicz?

Witam po czasie Panie i Panowie :-)

Ogólnie ja się poddałem, ale nie zrozumcie mnie źle. Broń Boże jakieś depresje itp. :-) Żyję dalej i się tym wszystkim nie przejmuję. Diagnozy jak było tak nie ma. Lekarze na chwilę obecną wykluczyli PZT i nie ma sensu mnie wysyłać na jakieś specjalistyczne badania.... Raczej idą w stronę jelit. Z tym że ja od początku mojej przygody po prostu dałem sobie spokój [dblpt]P

Z tym że ja nie cierpię tak jak wy. Owszem mam bóle ale raczej rzadko i nie takie co by mi nie dały funkcjonować (no ale podobno mam podwyższony próg bólowy i to dość znacznie). Wiem że to nie rozsądne gdyż w końcu coś się zrąbało  ale nie trzymam diety. Potrafię sobie wypić piwko, zjeść smażone itp. i jakichś nasileń następnego dnia po tym nie mam.  Różnie to przychodzi i odchodzi.

Jak na mój gust to może być początkowe stadium tej choroby. A jeśli lekarze nie potrafią nic stwierdzić chyba że po konkretnych badaniach obrazowych na które się nie kwalifikuję to chyba napiszę to po raz 3-ci hehe ja też sobie odpuściłem i żyję dalej [dblpt])

Pozdrawiam i nie łamcie się... Ta choroba to nie wyrok [dblpt])

PS. do was też zaglądam co jakiś czas... choć ostatnio rzadko [dblpt][slash]

3majta się Hopy i NieHopy ^^

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
wwf - patagonki - smashing4polonia - pablocraftt - fajneautazdzialdowaizcalejpolski